Marcin Siennik, Zielnik, księgi pierwsze, Część pierwsza, Rozdział 262
A
Ziele jest kąkol, które roście między zbożem, ma ziarnka czarne, niewielkie, graniste. Ma moc zagrzewającą i rzedziącą, iż gorzkiego smaku.
B
Dioszkorides: kąkol w wodzie albo w winie uwarzony urynę pędzi i glisty w żywocie zabija.
C
Też opuchliny i twardości odmiękcza i rozpędza. Ma też moc wysuszającą i rozpędzającą. A tak brodawki od niego giną i trąd, gdy kąkol stłuk[ł]szy na proch, a z przaśnym miodem i też z octem zmieszany, będziesz po mazował ty miejsca.
D
Też rymę oddala proch jego w occie namoczony, a potym wysuszony. A tego prochu w chustę zawiązawszy masz często woniać – tak stracisz rymę i catarrus zgonie od tego.
E
Też wino, w którym będzie uwarzon kąkol, wątrobę i śledzionę czyści i też kolikę uśmierza w jelitach i w żołądku. A zwłaszcza, którzy ludzie z wiatrów takie boleści miewają.
F
Te proch kąkolów w polewkach jedziony krwawnice otwiera i glisty zabija, dawszy i prochu jego z przaśnym miodem na czczo. Takież chrobaki, które bywają w uszoch.
G
Też pisze Plinius, iż proch kąkolów z miodem i z octem zmieszany jest dobry naprzeciwko ukąszeniu wężowemu a namazować miejsce. Też boleści zębów – z octem uwarzony, a tym płukać i dzierżeć na zębiech – uśmierza.