Piotr Crescentyn, Księgi o gospodarstwie, Księgi piąte, [8]
A
W zimnych stronach września a kwietnia maja być winnice sadzone. W gorących zasię listopada a lutego. A w miernych stronach – w październiku i marca na[j]lepsze czasy. Wszakoż tak, aby w każdej namienionej krainie było sadzenie na wiosnę, gdzie będą miestca wilgotne abo w równi, aby tan owe latorośli, gdyby na zimę były sadzone, nie zaginęły dwojaką wilgotnością: miestca i też zimy. Ale na suchych a na górnych miestcach ma być sadzenie przed zimą, aby tak zbytnia suchość w onych miestcach była odmiękczona wilgotnością, która zimie przychadza. Lepak na miestcach miernych, tak przed zimą, jako i na wiosnę może być sadzenie wina. Takież tedy ma być sadzono, kiedy pogoda a dni letne, gdy ziemia trochę wilgotna, a więcej sucha, niż wodna.
B
Może być wino dwojako sadzono, zwłaszcza kto go ma wiele sadzić, winnice zasadzając. Bowiem gdy kto chce rzedem sadzić, może w ziemi dziury czynić kołem jakim miąższym, abo jednak lepiej naczynim żelaznym wywiercieć, które pir[e]rwej namieniono, co byu w ziemię je wetknąwszy mogła być ziemia z dziury wyciągniona bez ściśnienia krajów okolicznych. Tamże w każdą dziurę wsadzić dwie gałęzi[e] prosto lub trochę pochyło, zerżnąwszy slozem miąższego końca. Potym nakłaść tam do połowice onej dziury piasku lub ziemie sypkiej z świeżem gnojem, a z plewami umieszawszy miekiny [?], tamże zasypać tąż ziemią, która tam będzie wyjęta.
C
Drugi obyczaj sadzenia jest każdej latorośli abo dwiema pospołu osobnie dołki kopając tak głeboko, jakoby chciał sadzić rzędem według znamienia sznura, abo powroza na to położonego. A tak sadzić każde z osobna w jakiej chcesz dalekości od siebie, zasypując też ziemią dobrze skruszoną abo jako wyżej napisano i przytłaczać nie bar[d]zo, aby ziemia pulchna została.
D
A przy tym sadzeniu trzeba się strzec, aby on miąższy koniec, który sadzisz, nie był obracan abo strącon w ziemi tam i sam, bowiem on koniec, z którego korzeń wychodzi, ma byc nienaruszony.
E
Dwa pączki płodne mają być nad ziemią zostawione, a bacz pilno, aby rodzajnej części nie zakopał, na wierzchu płonną zostawiając.
F
Gdzie ziemia jest z przyrodzenia tłusta, tam między macicami miejsca więcej może zostawić, pospolicie na cztery stopy. Zasię na suchej – mniej zostawiać, pospolicie na trzy stopy. A na śrzedniej ziemi pół czwarty, bowiem na tłustej ziemi bujniej sie wino kocha i szyrzej.
G
Nad to trzeba niejeden rodzaj wina sadzic w winnicach, ale taki i owaki, aby snadź wszytko nie chybiło, gdy przyjdzie rok zły na nie. Przeto pospolicie sadzą trój albo czwór rodzaj wina, iż chybili jedno, tedy drugie nie. Wszakoż godzi się, aby każdy rodzaj w swym rzędzie był stanowion, bowiem takim rozsadzeni[e]m rychlejsze i z mniejszą pracą bywa zebranie wina, gdyz ono, które się pi[e]rwej dostawa, pi[e]rwej też bywa zebrano, a tak rychlej, gdy społem w jednym rzędzie stoi, zasię które późdniej dochodzi, łatwiej zebrać w swym rzędzie, niż się przechadzać tam i sam od jednego do drugiego. A jestliby z trudnością przychodził jednakiego rodzaju wino sadzic w jednym rzędzie, wżdy jednak takie mają być sadzone latorośli, które by się zgadzały w smaku, w kwitnieniu i w dostawaniu.
H
na grubach lepak wielkich a szyrokich, na cztyrzech węglach moga być gałązki winne sadzane, gdziez ziemię z gnojem zmieszaną masz kłaść, jestli tam będzie ziemia chuda. Będzieli lepak bar[d]zo tłusta abo glinna, tedy piasek między nie masz mieszać na grubę.
I
Może też kto chce pi[e]rwej nasadzać gęsto w niejaką zagródjkę gałązek winnych dobrego rodzaju, potym we dwie lecie, gdy już korzenie się z nich puści, rozsadzać w winnicy abo w wirydarzu, jako sie komu spodoba. Ale mają być obrzazane korzonki zbytnie krzywe abo naruszone, które tak przesadzone bar[d]zo prędko wzrastają i dobrze obradzają, zwłaszcza na dobrej ziemi.
J
Z takowych macic przesadzanych mogą być arbusta, to jest wina, które przy drzewach sadzają, aby po nich sie rozpinając owoc dawały, a takowe drzewa mogą być tak płodne, jako i niepłodne. Między niepłodnemi jest wiąz, wi[e]rzba, topola, jesion. Wszakoż topola a wi[e]rzba na wilgotnych miestcach mają być sadzone, a te insze gdzie na suszy. Gdzież wedle nich ma być gruba uczyniona trochę wyżej, na której sadzić macice przerzeczone tak, aby korzeń jednej nie dotykał drugiej, które potym trzeba ogrodzić dla bydła i ku drzewu przywięzować.
G
Nadto trzeba wiedzieć, iż powietrze dobre i też ziemia bar[d]zo wspomagają przyrodzenie winne, gdy to będzie dobrze obaczono i sprawiono według nauki wyżej napisanej.