Gdy herby naprzód szlachcie rozdawano,
Na to nawięcej z pilnością patrzano
Iżeby każdy ty zacne klejnoty
Nosił przed sobą z zasłużonej cnoty.
Abowiem to są pewne znaki tego
Jak kto używał w sprawach męstwa swego.
W domu Herbortów iż męstwo widano,
Trzy ostre miecze herb im nosić dano,
Bo sławy wiecznej za złoto nie dają;
Sławy poczciwej mieczem dostawają.
W jabłku dlatego, że mieszkają w zgodzie,
Co rzadko, wierz mi, znajdziesz w jednym rodzie.
A dziś miecze w nich nie rdzewieją,
Gdy gdzie potrzeba trafić w to umieją,
Mając to zawsze na nawiętszej pieczy,
Aby służyli Pospolitej Rzeczy.
Nie tępcierz się nam, miłe ostre miecze
Tak długo póki Wisła w Polszcze ciecze,
Potomna sława pięknie was hecuje,
Że chropawa rdza nic wam nie zepsuje
Andrzej Pograbius