Marcin Siennik, Zielnik, księgi pierwsze, Część pierwsza, Rozdział 81
A
Orzeszki ziele jest, które obficie roście tak w Polszcze, jako i indzie. Korzeń orzeszkowy jest nalepszy ku lekarstwam. Ten jest węzłowaty czasu jesiennego. Korzenie ma być kopane ku lekarstwam, a przez dziesięć lat może być chowane to korzenie w mocy swej. List jest tego ziela krwawnikowemu podobny, moc ma przechodzącą dla ciepłości i suchości swojej trzeciego stopnia.
B
Proch z korzenia orzeszkowego, z prochem ziela łamilamienia jednako po połowicy dragmy z winem abo z wodą perzową zmieszane a ciepło po ranu pite, kamień wypędza z nyrek.
C
Też na kolikę, która bywa w cienkich jelitach (zową je iliaca) uczyń kristerę z prochu tego ziela, rozmąciwszy w ciepłej wodzie, której ma być kwarta abo mniej, a soli łyżce wsyp, a oliwy z pięć łyżek abo masła.
D
Też lektwarz latativa benedikta, który w aptekach sprawują, dany tym obyczajem. Weźmij benedicte latatiwe pięć dragm prochu orzeszkowego pięć ziarn, zmieszaj społem a rozmąć z wodką włoskiego kopru a z wodką perzową. A zagrzawszy na świtaniu daj wypić ten trunek kamień wypędza i kolikę leczy.
E
Też proch tego korzenia z prochem nasienia włoskiego kopru, z winem dany, boleści żołądka oddala.
F
Też na boleści wnętrzne, a zwłaszcza na kłucie, weźmij prochu tego korzenia z kilko łyżek a warz trochę w winie, iżby nie do końca wywrzało, a potym on proch tak wilgotny włożywszy w worek abo w chustę, maczajże w onym winie a przykładaj na żywot.
G
Też naprzeciwko dychawicy flegmistej proch korzenia tego z goryczkę w potrawach, abo w piciu pożywany, jest bardzo użyteczny naprzeciwko Świętego Walantego niemocy, jest to lekarstwo dobre.