Włoski kopr

koper włoski czyli fenkułFeniculus, fenchel

Marcin Siennik, Zielnik, Księgi pierwsze, Część pierwsza, Rozdział 78

A
Włoski kopr jest ciepły i suchy w wtórym stopniu, ma moc pobudzającą uryny. Nasienie i korzenie włoskiego kopru są dobre ku lekarstwam. Wodka kopru włoskiego z swojej własności oczy czyści, a nawięcej z tucją a z kamieniem, który zowią kalaminarie. Ty rzeczy zetrzyj na proch, a zmieszawszy z tą wodką, tym rzeczy maczaj chore a mdłe, a przeto wężowie na wiosnę wychodząc z ziemie mając zaćmienie w oczach, łażą do korzenia włoskiego kopru a onym sobie oczy wycierają, a stąd ostrość wzroku biorą.
B
Też nasienie włoskiego kopru albo korzenie abo liście pozywane od pań mleko im w piersiach mnoży
C
Też uwarzenie korzenia abo nasienia kopru włoskiego z nasieniem piotruszczanym, z nasieniem wróblego prosa i też łamikamieniowego, w winie uwarzywszy, a to wino urynę wypędza i rzecz przyrodzoną paniam.
D
Też wino, w którym by wrzał włoski kopr z korzeniem bruscy, z s[z]paragowym, z lubszczykiem, a kto by miał zatkanie wątroby i sledziony, tedy to lekarstwo otworzy i wypędzi wiatry też wnętrze trawi i wypędza z ciała.
E
Też naprzeciwko wężowemu ukąszeniu abo jakiego inszego jadowitego robaka uwarzywszy włoski kopr z cebulą, a potyum przetłuk[ł]szy przyłóż na miejsce ukąszone – wyciągnie jad.
F
Też wino, w którym by był warzony włoski kopr z miętką, a tego się napijaj. Bowiem żołądek i strawność posila i zgagę uśmierza z zimnej przyczyny pochodzącą.
G
Też wino, w którym by wrzał włoski kopr z korzeniem paluchowym, z korzeniem sosnki, a potym ocukrowawszy napijaj sie tego – opuchlinę wypędza z zimnej przyczyny.
H
Też sok włoskiego kopru wystawiony na słońce w s[z]klance przez dwadzieścia dni jest dobry na bielmo i na insze zmazy oczu, wypuszczając tego na oczy chore.
I
Też naprzeciwko świerzbowi oczu pewne jest lekarstwo – weźmij soku włoskiego kopru, aloe epatiki z apteki, a potym wystaw to na słońce w s[z]klenicy abo w kwarcie cynowej przez dwadzieścia dni, a tego potym wpuszczaj na oczy jako jest obyczaj.
K
Częste jadanie włoskiego kopru nie jest dobre, bowiem się nierad trawi, rychło w żołądku, aczkolwiek nadymanie zoładkowe i zgagę odejmuje – Awicenna powiada.
L
Też w febrach długich abo zastarzałych woda włoskiego kopru z piotruszczaną a z cukrem są dobre ku piciu tym chorym – Pandekta, Platearius, Awicenna powiadają.
M
Też kto by miał robaka w uchu, skorka abo świer[sz]cza, tedy sok włoskiego kopru z miodem zmieszawszy, ciepło wpuszczony na noc w ucho – zdechnie robak.
N
Też naprzeciwko opuchlinie, którą zową wodnica, włoskiego kopru korzenie z trochą mąki jęczmiennej warz w winie, a onego daj choremu po ranu po trosze.
O
Też samo korzenie w wodzie abo w winie uwarzone, a tej wody ocukrowawszy abo osłodziwszy, daj sie napijać temu, kto cierpi kamień – wypędza z uryną bar[d]zo lekko.
P
Też kto często nasienia włoskiego kopru pożywa, taki prawie odmłodnieje, bowiem płeć gładzi i krew dobrą mnoży.
Q
Też p[sz]czoły zachowawa w uloch, iże nigdzie indziej nie polecą z onego ula, kiedy samo ziele włoski kopr stłuczesz, a onym zielem będziesz pomazował ule.

==================

Koper włoski stosuję ostatnio z przepisu lekarza w mieszance – a konkretnie z firmy Lubelski Zielnik. Polecam gorąco!

Otagowano , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.