Dzięgiel zamorski albo indyjski

dzięgiel zamorski albo indyjskiCostus, Indianisch Geisztswurtz

Marcin Sienik, Zielnik, księgi pierwsze, Część pierwsza, Rozdział 50

A
Rostus [powinno być: Costus?] jest ziele, ale się w Polszcze nie rodzi. A jest trojakiego rodzaju: jeden jest, który roście w Arabiej – ten jest biały, ostrość w sobie mając; a drugi roście w Indiej – ten jest czarny i gorzki; trzeci roście w Syrjej a jest woniej przykrej, a jest na podobieństwo dzięgielu. Biały jest nalepszy świeży, który czerwiwy nie jest, k’temu nie śmierdzący, a który nie kąsa w język, a który w Indiej roście. Jest to ziele ciepłej i suchej włosności w trzecim stopnu.
B
Costus jest osobne lekarstwo posilające pięte żyły. A nawięcej, gdy kogo powietrze ruszy jako paraliż, tedy olejek z tego ziela jest bar[d]zo dobry: maczać pacierze wszystek grzbiet. Albo kto ma oddławione abo odciśnione żyły, tedy kostowym olejkiem namazuj ciepło. Też drżenie, które w ograżkach bywa, odala, gdy tym olejkiem grzbiet namażesz.
C
Też przyrodzoną niemoc paniam porusza a to gdy będzie uwarzona w win[i]e abo w wodzie, a tego się dasz rano abo na noc napić. Takież i kurzenie z tego ziela uczyni.
D
Boleści też w macicy oddala gdy tego ziela pani się napije, uwarzywszy w winie. I stolce czyni i też się przeciwi jadom, które przychodzą z ukąszenia węża i jaszczurki.

Otagowano , , , , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.