Marcin Siennik, Zielnik, Księgi wtóre, Część czwarta, Rozdział 93
Rak podobniejszy robakowi, niż rybie, wszakże czerwoność uwarzonego krasi. Lini się z skóry starej na każdy rok i oczy puszczają z siebie jakoby kamień biały, gdy mu co odpadnie. Zaś członek on uroście, przeto go ludzie na kości złamane kładą, bo je zraszcza.
Użytki ku lekarstwam
[A]
Mocy jego są te. Awicenna pisze: rak samiec ma wszytki członki twarde jako kamień. Co z tych członków będzie palono, jest subtelniejszego, niźli insze, które nie są spalone. Ten proch zęby czarne wybiela, gdy tym prochem pomaże, i piegi, i sukno zatłuczone albo pomazane
B
Tenże proch gdy nim kto posypuje na świerzb, tedy ji suszy.
C
Wściąga w oczu łzy takim obyczajem: zmieszaj ten proch z solą a pomaży powieki, tedy łzy przestaną płynąc. Wściąga też kwartanę od jej mocy.
D
Też rak rzeczny dobry jest na suchoty mającym. Jest trudnego strawienia, ale wielkiego pokarmu.
E
Gdy się kto zakole tarnem, umarz mięso rakowe z miodem, a na skórkę jego rozmazawszy, na zakłócie przyłóż – wyciągnieć.
F
Izaak i Galenus świadczą, iż raki i wszelakie karaby szkodzą żołądkowi, odmiękczaniem swoim, wszakże strawność dobrą czynią.
Przeciwko ukąszeniu psa wściekłego lekarstwo
G
Raki rzeczne surowo wyłupić, a mięso ich z mlekiem dać pić. Tym też każdego gadu jad uzdrowisz. Drugie od wszelkiego psa.
H
Weźmij kadzidła część jedną, goryczki tyle pięcioro, prochu z raków tyle dziesięcioro – tego prochu z wodą dawaj pić.