Rzepik abo starzec

rzepikAgrimonia, Odermenigk

Marcin Siennik, Zielnik, Księgi pierwsze, Część pierwsza, Rozdział 7

A
Rzepik abo starzec jest ciepły i suchy w wtórym stopniu. Uwarzenie jego korzenia jest użyteczne naprzeciwko paraliżowi tako czyniąc ten syrop. Weźmij korzenia rzepikowego, szałwiej, pierw[i]osnki, każdego po garści, korzenia piwoniej, białej lebiodki, każdego pół garści, c[i]emierzyce, cynamonu, bobrowego stroju każdego po 2 łutu, przetłucz te rzeczy trochę, a potym warz w winie starym w półtory kwarty wina, żeby pół kwarty wywrzało, a potym przecedź a osłodź dobrze zszumowanym miodem. A tak to będziesz miał syrop trawiący, którego bierz po ranu i wieczór ciepło, a potym wypiwszy ten syrop, weźmij ty piłuły kładąc się. Weźmij piłuł de Euforbio, piłuł śmierdzących, każdych po pół łutu, uczyń piłuły z syropem de Sticados, to jest z syropem kocenkowym w liczbie dziewięć, a potym nazajutrz dla posilenia żołądka i serca weźmij Diamuscum albo Diacastoreum z apteki. A potym ku wieczoru namaż pacierze u szyje i grzbiet i insze miejsca zarażone paraliżem tą maścią trochę jej zagrzawszy.
B
Weźmij soku rzepikowego, gorczycę nasienia piwoniej, każdego po dragmie, bobrowego stroju, piretrum, każdego po pół łutu, szafranu czwartą część łutu, zetrzyj ty rzeczy dobrze miałko, a zmieszaj z olejkiem z bobrowych strojów a trochą wosku, rozpuścisz to wszytko na rynce na ogniu, iż będzie z tego maść miękka, a pożywaj jej w potrzebie przerzeczonej.
C
Też sok rzepikowy dobrze wyciśniony, w który wpuść trochę tucjej tartej, a potrzymaj trochę na ogniu w garnuszku, iż się dobrze zmieszą, a potym niechaj postoi, a onym z wi[e]rzchu maczaj oczy przez chustę, tedy oczy posila i czyści wzrok bar[d]zo dobrze.
D
Też sok rzepików z mąką fenigreci i boli armeni i smalcem wieprzowym zmieszaj to społem, a maży miejsce opuchłe i bolące, gdziekolwiek będzie.
E
Też rzepik, gdy go kto pożywa z kapustą, albo z ćwikłą, albo z s[z]pinakiem, tedy bolenie żywota uśmierza, takież i śledziony, bolenie i nadymanie oddala.
F
Też rzepik, gdy jest zielony starty na proch, a pity z wódką szczawiową, tedy jest lekarstwo wielkie na bolączki jadowite, z których mięso pada i też na przeciwko jady psa i człowieka wściekliwego, bo jemu nie dopuszcza wnątrz wchodzić. Takiez i z wierzchu na ty miejsca przyłożywszy pomaga.

Otagowano , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.